Zła, zła zła...:-(
Witajcie Kochani!!
Wiecie co..tak się cieszyłam, że teraz bede mogła robić bransoletki na szydełku...i co....i wczoraj zaczełam robić jedna a tu bach, szydełko które mam najcieńsze mi się złamało...aaaa porażka...zniechęciło mnie to bardzo do robienia...tak wiec narazie leniuchuje i może nerwy jakoś mi przejdą ,ale mimo wszystko życzę Wam radosnego, słonecznego dnia :-*
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
przez
Blokotka
Nie zniechęcaj się Kasiu, żal marnować takiego talentu. Kupuj zapas szydełek i do roboty, koniec leniuchowania! :) muszę mieć czym cieszyć swe oczy ;)niecierpliwie czekam na kolejne szydełkowe twory, bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo miło czytać takie komentarze-wlasnie jestem po zrobieniu zamowienia w tym i szydełka :-) wiec może tak szybko nie odpuszcze:-)
OdpowiedzUsuń